luty 2019

Małe sukcesy w sprawie pozwolenia na budowę

Nic tak nie cieszy jak sukcesy własne i klientów w sprawach, które prowadzę. Dlatego też nie mogę pominąć tej fantastycznej wiadomości, że niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił wniosek, zawarty w skardze na decyzję Wojewody Mazowieckiego w sprawie zamiennego pozwolenia na budowę, o wstrzymanie wykonania tej decyzji, z uwagi na postępujące zniszczenia budynku Skarżącej.

wstrzymanie wykonania decyzji

Sąd przyznał mi rację, że konieczne jest wstrzymanie robót budowlanych ze względu na błędy projektowe, które zagrażają budynkowi Skarżącej. Oczywiście to niczego nie przesądza w kontekście skargi, ale – jako małe zwycięstwo – niezwykle cieszy.

Dostałam decyzję bez podpisu…

Moi studenci sporządzali ostatnio w imieniu organu decyzję odmawiającą zmiany imienia lub nazwiska. Mieli za zadanie przynieść mi „autentyczną” i „prawdziwą” decyzję administracyjną. Tymczasem spotkał mnie z ich strony „prawdziwy” zawód. Dlaczego? Wiele z tych decyzji było po prostu niepodpisanych. Moi studenci sporządzili i wydrukowali całkiem niezłe… projekty decyzji. Co więc w praktyce oznacza niepodpisana decyzja dla odwołującego? Czy od takiej „decyzji”, a właściwie od jej projektu, można się w ogóle odwołać? O tym dowiesz się z poniższego wpisu. Zapraszam do lektury!

Czym jest podpis?

Podpis to językowy znak graficzny, wyrażony słowami. Podpisem nie jest np. odcisk tuszowy palca (linii papilarnych). W treści podpisu musi być nazwisko podpisującego, imienia zazwyczaj się nie wymaga.

Dlaczego decyzja musi być podpisana?

Właściwie to trochę już na to pytanie odpowiedziałam we wstępie: do momentu podpisania przez osobę reprezentującą organ akt administracyjny jest tylko projektem decyzji i nie funkcjonuje w obrocie prawnym.

Poza tym, podpis to jeden z elementów obligatoryjnych decyzji administracyjnej. Mało tego! Podpis to również jeden z czterech składników (obok wskazania organu, adresata, i rozstrzygnięcia), którego brak albo wyklucza możliwość ustalenia podstawowych elementów stosunku prawnego, albo też wskazuje na to, że nie istnieje czynność stosowania prawa przez uprawniony podmiot.

Zgodnie z art. 107 § 1 pkt 8 KPA:

Decyzja zawiera podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego pracownika organu upoważnionego do wydania decyzji, a jeżeli decyzja wydana została w formie dokumentu elektronicznego – kwalifikowany podpis elektroniczny.

W tym przepisie zostało również wskazane, jak wygląda podpis w przypadku dokumentu elektronicznego. Nie jest to przedmiot mojego dzisiejszego wpisu, ale warto wskazać, że kwalifikowany podpis elektroniczny również identyfikuje osobę z imienia, nazwiska i stanowiska służbowego pracownika.

Jakie skutki prawne?

Najważniejszą kwestią oczywiście jest – jakie skutki prawne należy wiązać z niepodpisaną decyzją? Jeśli organ doręcza nam taki dokument, to oznacza, że doręcza nam zwykłe pismo, które w danej sprawie o czymś nas informuje, ale – z całą pewnością – nie rozstrzyga sprawy administracyjnej. W konsekwencji – niedopuszczalne w takiej sprawie jest odwołanie od decyzji czy też skargę do sądu administracyjnego.

Organ musi rozstrzygnąć o żądaniu skarżącego w formie decyzji administracyjnej w rozumieniu art. 104 KPA, po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego.  Jeśli tego nie czyni, to przysługuje nam prawo do wniesienia ponaglenia, a następnie – skarga do sądu administracyjnego na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania.


Pamiętaj, decyzja bez podpisu nie może rozstrzygać Twojej sprawy! Musi zostać wydany akt, w którym znajdują się minimum 4 składniki:

  1. Oznaczenie organu
  2. Oznaczenie adresata decyzji
  3. Rozstrzygnięcie (czyli jak się kończy sprawa)
  4. PODPIS

Sprawdź, czy to wszystko aby na pewno zawiera Twoja „decyzja” !

PS jeśli martwisz się o moich studentów z decyzjami „bez podpisu”, to spokojnie – może piątki ode mnie nie dostali, ale na pewno zaliczyli ćwiczenia z postępowania administracyjnego. Nie ukrywam jednak, że dużą wagę przykładam do szczegółów, pamiętając, że ci młodzi ludzi w przyszłości będą m.in. pracować w administracji publicznej i – być może – wydawać decyzje administracyjne w imieniu organu.

Wzór oświadczenia o zrzeczeniu się odwołania

Jednym z pierwszych wpisów, jakie wrzuciłam na bloga był wpis pod tytułem Nie chcę wnosić odwołania! Znajdziesz w nim wszystkie kwestie formalne dotyczące zrzeczenia się odwołania od decyzji administracyjnej.

Tytuł był o tyle przewrotny, że przecież właśnie uruchomiłam blog o… odwołaniu. Niemniej okazało się, że czasem nie chcemy wnosić odwołania, ale chcemy jedynie złożyć oświadczenie o zrzeczeniu się odwołania i nieco przyspieszyć (i zakończyć) całą procedurę. Na tę okoliczność przygotowałam dla Ciebie prosty wzór oświadczenia o zrzeczeniu się odwołania – myślę, że wykorzystasz go na różne okazje.

Wzór oświadczenia pobierzesz poniżej:

>>>>> WZÓR ZRZECZENIA SIĘ<<<<<<

Ps. wracam do dawnego (chyba całkiem dobrego) zwyczaju wrzucania zdjęć widoków własnych. Zaczynam od najprostszego, czyli widoku z okna w pracy.